Mimo iż od uroczystego rozświetlania miejskiej choinki minął tylko tydzień, zaczęły ginąć z niej bombki. Do takiego incydentu doszło również w roku ubiegłym.
Od trzech lat na Placu Marii Konopnickiej ustawiana jest choinka miejska, która następnie 6 grudnia jest uroczyście rozświetlana przez prezydenta Suwałk. Choinka wraz z innymi świątecznymi ozdobami znajdującymi się na placu stanowi dużą atrakcję dla spacerujących tam mieszkańców. Niestety niektórzy nie potrafią tego docenić. W tym roku ponownie z choinki zaczęły ginąć bombki, a ich potłuczone fragmenty można znaleźć na placu.
Do podobnego incydentu doszło również 6 grudnia ubiegłego roku. Wtedy to dyżurny suwalskiej policji został powiadomiony o tym, że ktoś zdejmuje bombki z choinki miejskiej. Sytuację zauważył operator kamer monitoringu i od razu poinformował o tym policjantów. Na miejsce natychmiast został wysłany patrol, który zatrzymał 15-latka. Nastolatek został przekazany opiekunom. Sąd rodzinny, który zajął się sprawą, zdecydował o niewszczynaniu postępowania i zalecił nadzór rodzicielski nad 15-latkiem.