Obecny rok będzie należał do Czarnej Hańczy. Taką decyzję jednogłośnie podjęli suwalscy radni podczas wczorajszej sesji rady miasta. Obchody mają na celu zachęcić mieszkańców do spędzania czasu nad Czarną Hańczą oraz uwrażliwić ich na jej los.
Mimo iż uchwała w tej sprawie została przyjęta wczoraj, nieoficjalne obchody zaczęły się już 1 stycznia. Wtedy to grupa osób zachęcona przez suwalskiego radnego Wojciecha Pająka sprzątnęła teren wzdłuż Czarnej Hańczy od ulicy Sikorskiego do ulicy Bakałarzewskiej. To, co napotkali w niektórych miejscach, przerosło ich wyobrażenia. Sterty butelek, torebki, kartony, rury PCV, telewizor, wykładziny podłogowe i pokrycia dachowe – to tylko niektóre rzeczy, na które natrafili.
Z propozycją ustanowienia roku Czarnej Hańczy Wojciech Pająk wystąpił w styczniu. Jednak projekt uchwały, ze względu na zbyt duże koszty (200 tysięcy złotych) nie spodobał się radnym. Po obniżeniu wydatków do 100 tysięcy złotych uchwała została jednogłośnie przyjęta.
W ramach obchodów przewiduje się działania edukacyjne realizowane przez szkoły i przedszkola, imprezy sportowe i rekreacyjne organizowane przez Ośrodek Sportu i Rekreacji. Szereg imprez i wydarzeń kulturalnych zostanie przygotowanych przez suwalskie instytucje kultury. W ramach obchodów przewidziane są także animacje społeczne, które zostaną zlecone w drodze konkursu organizacjom pozarządowym.